Wakacje w Polsce

wczasy, wakacje, urlop

Chałupy

02 December 2011r.

Pierwszą wioską na Półwyspie Helskim, odległą o około 7 kilometrów od Władysławowa, są Chałupy. Wieś ta powstała nie opodal władysławowskiej twierdzy, która ponoć była budowlą potężną, o długości 300 i szerokości 150 metrów, bronioną przez fosy, dębową palisadę, bastiony i silną artylerię. Chałupy, o których w dokumentach mowa po raz pierwszy w 1678 roku, przy okazji przekazania przez Gdańsk starostwa puckiego Koronie Polskiej, usadowiły się w oddaleniu około 2 kilometrów na zachód od twierdzy, z której do naszych czasów nie przetrwały niestety żadne ślady. Pierwsze przekazy historyczne, choć niewątpliwie dotyczyły Chałup, nie wymieniały jednak nazwy dzisiejszej tej wsi, oficjalnie używanej dopiero od roku około 1920. Pierwotnie Chałupy nazywały się Budziszewem, a następnie, w końcu XIX stulecia — Ceynową; w obu przypadkach od najczęściej powtarzających się we wsi nazwisk zamieszkujących tam rybaków. Początkowo była to wioska maleńka, we wspomnianym już dokumencie mowa o zamieszkujących ją zaledwie czterech rybakach. Później się rozrosła — w drugiej połowie XVIII wieku w Budziszewie było już jedenaście domów rybackich —ale do dziś należy do wsi niewielkich. W 1836 roku właśnie w Chałupach odbył się ostatni na Kaszubach "sąd boży7'. Ofiarą była Krystyna Cey-nowina, wdowa po rybaku, której zarzucano, że: Nigdy nie chodziła do kościoła, wrony siadały na jej kominie i zawsze dowiedziała się o wszystkim co się o niej mówiło. Ceynowina została oskarżona o czary rzucone rzekomo na starego, ciężko chorego rybaka Jana Konkola, przy czym zarzut ten sformułował przybyły spoza półwyspu znachor Stanisław Kamiński. Podburzona przez znachora wieś, aby uzyskać potwierdzenie niecnej działalności wdowy, zastosowała wobec nieszczęsnej "próbę wody", która skończyła się tragicznie. Pławienie ostatniej kaszubskiej czarownicy stało się sprawą głośną ii znalazło epilog w sądzie, który skazał Kamińskiego na dożywocie. Ta ponura historia odbiła się też echem w literaturze — opisał ją w Wietrze od morza Żeromski, a Wanda Brzeska poświęciła jej powieść zatytułowaną Sprawa gminy Ceynowa. W rzeczypospolitej szlacheckiej Chałupy stanowiły część dóbr rzucewskich, mieszkańcy wsi byli jednak wolni i nazywali swoją osadę "wsią szlachecką", o czym pamięć trwa do dziś. Pod zaborem pruskim wioska zmieniała właścicieli kilkakrotnie, jej 130 morgów piachu nie przynosiło bowiem dochodu i każdy rad był ich się pozbyć. Z drugiej polowy ubiegłego stulecia przetrwała anegdota o właścicielu Chałup, Hagenie Sablewitzu, który sprzedał je ponoć rentierowi G. z Gdańska za trzy marki, przy czym złośliwi twierdzili, że sam sobie należność wypłacił. Bezpośrednią przyczyną tej szczególnej transakcji był nakaz władz pruskich z 1874 roku — budowy szkoły w osadzie. Szkoły tej nie wybudował zresztą i gdański rentier, który usiłował natomiast wypowiedzieć rybakom-właści-cielom domów "dzierżawę", ale proces przegrał. W końcu do budowy szkoły zabrał się więc rząd pruski, opodatkowując rybaków. A oto jak ówczesną wieś opisywał proboszcz Hieronim Gołębiewski z pobliskiej Jastarni: Najbliższą kraju wsią jest Ceynowa, w języku ludowym Chałupy nazwane. Jest to najmniejsza wieś półwyspu licząca ledwie 200 dusz. Chaty tu i tam po górkach rozstawione pusty przedstawiają widok. Główny zarobek Chałupian jest z Małego Morza, gdzie żakami zimą i latem łowią okonie, brzany,, szczupaki i płotki. Chociaż większa połowa ryb idzie do Gdańska, to niejednej rybki też w Pucku sprzedaje się, dokąd tylko 1 1/2 mili wodą. Z rybaków Chałupianie też najczęściej w Pucku przesiadują a tam, jak w słaionej epopei kaszubskiej, w "Panu Czorlińscim" czytamy, u pana Kamki próbują dobroci puckiego bajor-szu (tj. piwa). Dziś, choć Chałupy są osadą rybacko-letniskową, zachowały ze wszystkich wsi na półwyspie najbardziej rybacki charakter. Stanowi to ich szczególny urok dla tych, których nie pociągają modne kurorty. Mają też chałupianie swoich wiernych, corocznie przybywających na wczasy gości — przyjaciół, między innymi spośród znanych aktorów polskiego teatru i filmu. Wyposażenie turystyczne wsi jest skromne: sklep spożywczy, kawiarnia, w sezonie jakiś punkt małej gastronomii. Ogólnie dostępną bazę noclegową stanowią we wsi jedynie prywatne kwatery.

ocena 4/5 (na podstawie 13 ocen)

wczasy, Chałupy, półwysep helski