wczasy, wakacje, urlop
16 May 2012r.
Gryf Pomorski jako organizacja nawiązała kontakty z grupami braci Kulasów z Lipusza i ogromnie popularnego na Kaszubach księdza pułkownika Józefa Wryczy z Wiela (patrz dwa razy pod W). Do połączenia sił doszło z początkiem 1941 roku w gospodarstwie Bolesława Żmudy-Trzebiatow-skiego w Czarnej Dąbrówce w powiecie bytowskim, przy czym dla wspólnej organizacji postanowiono zachować nazwę grupy Dambka. Na czele połączonej Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Kaszubski" stanął ksiądz Wrycza (pseudonim Rawicz). Funkcję jednak prezesa Rady Naczelnej sprawował on raczej nominalnie. Rzeczywistym dowódcą był drugi prezes, Józef Dambek (Lech, Jur, Adam Kil, Falski), pełniący zarazem funkcje komendanta głównego i kierownika wydziału organizacyjnego. Od momentu spotkania w Czarnej Dąbrówce zaczyna się szybki rozwój organizacji. Do „Gryfa. Kaszubskiego" przyłączają się liczne drobne grupy działające dotychczas na własną rękę, tak że pod koniec 1941 roku „Gryf" poza kartuskim, kościerskim i chojnickim obejmuje zasięgiem również powiaty tczewski, tucholski, świecki i morski (to jest obszar dzisiejszych powiatów wejherowskiego i puckiego). Wkrótce ma też swoje agendy w powiecie lubawskim, w Toruniu, a nawet w Rypinie. W tej sytuacji w połowie 1942 roku zapada decyzja o zmianie nazwy; „Gryf Kaszubski" przekształca się w „Gryf Pomorski". Polityczny rodowód przywódców „Gryfa Pomorskiego" i znaczne wpływy Stronnictwa Narodowego na przedwojennym Pomorzu sprawiają, że organizacja za cel swego działania stawia oswobodzenie ojczyzny i kościoła katolickiego. W założeniach programowych „Gryfa" jego twórcy lansowali też koncepcje Polski mocarstwowej, ale na przykład w kwestiach społeczno-ekonomicznych odbiegali już od endeckiej linii politycznej, wysuwając między ' innymi konieczność reformy rolnej. W praktyce ten eklektyczny, pełen niekonsekwencji program, masom członkowskim TOW „Gryf Pomorski" najczęściej nie znany, nie miał zresztą większego znaczenia. Dla większości członków „Gryf" był po prostu organizacją militarną, do której należeli po to, by walczyć z okupantem. Po przekształceniu „Gryfa Kaszubskiego" w „Gryf Pomorski" organizacja dzieli się na okręgi. W skład okręgu I wchodzą powiaty kartuski i morski. Okręg II to Gdynia, idzef Dambek — „Lech" L 134 iWI ETO MORZA 29.6.13H4 POCZTA polowa POLSKĄ ARMIA PODZIEMNA ,.GftvF Pomorski Gdańsk i powiat tczewski. Okręg III obejmuje powiaty kościerski, starogardzki i chojnicki. Czterem dalszym podlegają powiaty południowe województwa pomorskiego. Poniżej komend okręgowych znajdują się komendy powiatowe, a następnie komendy gminne. Najniższy szczebel organizacyjny stanowią komendy wsi. W drugiej połowie 1942 roku komendantem naczeinym TOW „Gryf Pomorski" zostaje porucznik rezerwy Józef Gierszewski (Major Ryś, Szulc, Gozdawa), podobnie jak Dambek z zawodu nauczyciel, do wybuchu wojny kierujący szkołą podstawową w Chełmży. „Gryf Pomorski" ma swoich ludzi wszędzie, we wszystkich Józef Gierszewski - „Major Ryś" miastach i wsiach Kaszub. Większość z nich pozostaje „na powierzchni". Tylko spaleni przenoszą się do podziemnych schronów zwanych bunkrami, w lasach i na pustkach tworząc grupy bojowe. W bunkrach, często znakomicie wyposażonych, zelektryfikowanych, z doprowadzoną wodą, z telefonami wewnętrznymi, działa też sztab „Gryfa", szko-' lą się dowódcy komend i grup, pracują radiostacje, drukuje się gazetkę o tej samej co organizacja nazwie, produkuje falsyfikaty pieczęci niemieckich, wyrabia znaczki i cegiełki, których sprzedaż podnosi na duchu społeczeństwo, a jednocześnie zasila kasę organizacji; magazynuje broń i amunicję. Bunkrów takich, pod bokiem Niemców, którzy są wszędzie, docierają do każdego samotnego gospodarstwa, „Gryf" ma kilkaset. Chociaż w specyficznych warunkach c-kupacyjnjrch Pomorza Gdańskiego trudno podejmować zaczepne akcje militarne, dochodzi do licznych starć gryfowców z żandarmerią, SS, policją i nawet oddziałami Wehrmachtu. Przyczyną wielu z nich jest konieczność obrony. Jedną z największych bitew „leśni" staczają pod Lubianą (patrz pod Ł), gdzie z okrążenia niemieckiego większości udaje się wydostać. Inne wielkie obławy, w których z reguły siły niemieckie wielokrotnie przewyższają liczebnością siły partyzanckie, po zażartej walce kończą się mniej pomyślnie. Pod Męcikałem na dziesięciu wydostaje się z matni tylko dwóch partyzantów, pod Koleczkowem (patrz pod K) w wielogodzinnym boju ginie jedenastu, w Kamienicy Królewskiej w otoczonym bunkrze „Gniazda Gry-fitów", ponosi śmierć większość załogi. Do starć gryfowców z Niemcami dookodzi również przy innych okazjach. Partyzanci „Gryfa" organizują zasadzki na patrole policji, gestapo i żandarmerii, napadają na areszty gminne odbijając towarzyszy, atakują posterunki niemieckie zdobywając broń, jak tylko to możliwe, nękają wroga. Do „leśnych" należy też wykonywanie wyroków na przedstawicielach władzy okupacyjnej szczególnie dających się we znaki ludności cywilnej, rekwizycje u osadników niemieckich i częściowo akcje sabotażowo-dywersyjne. W czasie jednej z największych takich akcji w Strzebielinie w powiecie wejherowskim oddziały „Gryfa" niszczą na wojskowym lotnisku szkoleniowym sześć samolotów ćwiczebnych, zdobywają kilkanaście skrzyń amunicji, broń, mundury niemieckie i maszynę do pisania. Sabotażem i dywersją zajmują się również komórki „Gryfa" działające „na powierzchni". Robotnicy-gry-fowcy zatrudnieni na lotnisku koło Rumii niszczą około stu tysięcy litrów benzyny i u-szkadzają piętnaście samolotów Luftwaffe, kolejarze-gry-fowcy współdziałają w wykolejaniu pociągów, związani z „Gryfem" pracownicy najróżniejszych zakładów produkcyjnych są bezimiennymi 135 bohaterami tysięcy drobnych, ale niezwykle uciążliwych dla okupanta sabotaży. Nie mniejsze znaczenie ma dobrze zorganizowana działalność ideowo-propagando-wa „Gryfa Pomorskiego". Informacje z nasłuchu radiowego kolportowane między innymi za pośrednictwem własnego czasopisma, kolportaż gazetek i materiałów otrzymywanych z centralnej Polski, odezwy, ulotki, organizowanie tajnego nauczania, nakłanianie powołanych do Wehrmachtu do dezercji, wszystko to podtrzymuje wiarę społeczeństwa w ostateczne zwycięstwo nad Niemcami.
wczasy, wakacje, kaszuby, gryf pomorski, gryf kaszubski