wczasy, wakacje, urlop
25 May 2012r.
SMOŁDZINO to duża i bogata wieś. Dzieli się na część starszą i młodszą. Dwa razy dziennie autobus do Słupska (25 km).W kościele św. Krzyża z r. 1632 portrety fundatorów, księżniczki Anny Croy i jej syna, księcia Ernesta Bogusława (pochowani w Słupsku w kościele zamkowym, dawniej dominikanów). Obok kościoła w prywatnym mieszkaniu aptekarza można obejrzeć duży portret pastora Michała Fontanusa Mostnika (f 1683). który trzyma rękę na katechizmie z modlitwą pisaną po polsku. Przez wydanie tego polskiego katechizmu utrzymał on mowę polską w Smołdzinie aż do połowy XIX wieku. Mostnik był kapelanem księżny Anny Croy, spokrewnionej z dworem polskim, i miał wielki wpływ na rządy jej i jej syna. Jego katechizm został przedrukowany w r. 1758 (zachował się jeden egzemplarz w Muzeum Państwowym w Szczecinie). Na prośbę Mostnika księżna Anna, która sama zamieszkała na zamku w Smołdzinie, zgodziła się na nabożeństwa polskie w tutejszym kościele. Przetrwały one aż do r. 1880, kiedy tutejsi Kaszubi wymarli, i rząd pruski je skasował. W Smołdzinie do dziś wznosi się w rozległym parku ogołocony ze swego dawnego przepychu zamek książęcy, do którego wiedzie zabytkowa aleja brzozowa. Ze Smołdzina wycieczka do latarni morskiej Czołpin, 7 km na północny wschód, zbudowanej na najwyższej wydmie na całym wybrzeżu (56 metrów wysokości, a latarnia 35 metrów wysokości). Ze szczytu widok imponujący. Zasięg wzroku wynosi 50 km — przy pogodzie i czystym powietrzu, zwłaszcza pod zachód słońca, widać budynek .szkoły jazdy w Słupsku -w odległości 29 km, latarnię portową w Ustce w odległości 29 km, Łebę w odl. 21 km, pojedyńcze domy wsi Izbicy nad jeziorem w odl. 13,5 km itd. Kraina ogromnych wydm ściele się pod nami. Między morzem a Jeziorem Łebskim biegnie w dal ku wschodowi wąski pas mierzei, na której rośnie las sosnowy. Po drodze do Czołpina napotykamy rozrzucone gospodarstwa wsi Chałupy. Stąd do Kluk nad Jeziorem Łebskim 3 km. K 1 u k i, tak jak Izbica i Zarnowska, to osady rybackie -zamieszkałe po części przez resztki dawnych Słowińców. Tutejsze budownictwo jest czysto słowiańskie, zachowały się jeszcze nazwy polskie różnych przedmiotów codziennego użytku, narzędzi pracy, zwłaszcza rybaków na jeziorze. Około 80'% wszystkich nazw w okolicy jest pochodzenia słowiańskiego. Z Kluk można dostać się do Łeby przez jezioro motorówką (przy okazji transportu ryb).